Tobii Eye Tracker 5 – recenzja urządzenia do śledzenia ruchów głowy

Tobii Eye Tracker 5 to istniejące już długi czas na rynku urządzenie do śledzenia ruchów głowy w symulatorach lotniczych, kosmicznych, wyścigowych, a także w wielu grach akcji FPP. Biorąc pod uwagę wysoką półkę cenową, jest bezpośrednim konkurentem oryginalnego TrackIR firmy OptiTrack. W USA jest pomiędzy nimi dość spora różnica w cenie, zakup w Polsce wychodzi jednak dość porównywalnie. Duży koszt zakupu nie oznacza produktu idealnego – Tobii Eye Tracker 5 ma swoje zalety, jaki wady w porównaniu do TrackIR.

Mała część gier, z jakimi działa Tobii Eye Tracker 5.

Spójrz, by obrócić głowę – magia śledzenia wzroku

Unikatową funkcją Tobii, której próżno szukać gdzie indziej, jest możliwość włączenia śledzenia wzroku, niezależnie od ruchów głowy. Producent marki „tobii” specjalizuje się w tej technologii również w innych branżach – gaming jest tylko jedną z nich. Wystarczy spojrzeć w bok lub w dół, by kamera w kokpicie powędrowała w daną stronę i pokazała nam, co jest za samolotem lub dolny ekran w kokpicie. Działa jak magia, ale czy jest przydatne? Nie do końca.

Opcjonalnie można włączyć obrys miejsca, gdzie akurat skierowany jest wzrok. Źródło: YT: @Growling Sidewinder

Śledzenie wzroku wychwytuje absolutnie każdy ruch źrenicą, a więc każde spojrzenie na klawiaturę, na menu radia w rogu powoduje ciągłe skoki kamery na ekranie. W efekcie staje się to trochę uciążliwe i mało funkcjonalne lub wymaga przyzwyczajenia do specyficznej kontroli ekranu – większość użytkowników raczej wyłącza śledzenie wzroku. Czasem może się to przydać w połączeniu z dodatkową opcją wizualnego pokazywania punktu gdzie akurat patrzy wzrok na ekranie streamu lub nagrywanego materiału, by np. wspomóc materiały szkoleniowe i automatycznie wskazywać bez pomocy myszy o jaki przełącznik chodzi, na co w danej chwili się patrzymy

Komfort, wygoda – bo działa sama głowa

Największą zaletą Tobii Eye Tracker jest niewątpliwie komfort użytkowania. Urządzenie jest samowystarczalne – nie wymaga ubierania czapek, headsetów, opasek od latarki czołowej. Można zapomnieć o doczepianiu sobie pałąka z diodami, nie ma żadnych kabli sterczących z głowy.  Tobii odczytuje naturalne ruchy głową. Działa również po ciemku, z okularami, bez żadnych dodatkowych wymagań nawet na zakrzywionych i dużych monitorach do 37 cali.

Tobii ponadto prezentuje się bardzo dyskretnie na biurkowym setupie. Składa się z niewielkiej belki, którą doczepia się magnetycznie u dołu monitora, a całość podłącza się tylko jednym przewodem USB. Kabel jest dość sztywny i gruby, ale da się go łatwo schować, w komplecie jest też przedłużacz.

Źródło: Tobii

Konfiguracja (prawie) na medal

Oprogramowanie do konfiguracji Tobii Eye Tracker 5 wydaje się trochę bardziej przyjazne i czytelne w porównaniu do innych. Dzięki grafikom od razu widać, która oś za co odpowiada i wjakim zakresie. Wszystko da się też ustawić w czasie rzeczywistym, od razu sprawdzając różnice w kokpicie – ale tak jest tylko przy grach wykorzystujących huba od Tobii, np. DCS. Microsoft Flight Simulator 2020 ma konfigurację wbudowaną we własne menu sterowania, a MSFS 2024 jest tak niedopracowany, że wymaga edycji pliku tekstowego. Dla chętnych, Tobii oficjalnie wspiera również oprogramowanie OpenTrack, choć w moim przypadku próba przejścia na ten standard okazała się porażką – śledzenie ruchów w DCS zaczęło gliczować bez kontroli.

Odczucie 30 fps i wysoka cena

Największe wady Tobii Eye Tracker 5? Wiele recenzji wspomina o nie tak dokładnym i płynnym śledzeniu w porównaniu do TrackIR. O ile co do dokładności nie mam zastrzeżeń, to jeśli chodzi o płynność rzeczywiście coś jest na rzeczy. Kamera w kokpicie jakby poruszała się w 30 klatkach na sekundę – przypomina to trochę tryb jakości w PlayStation 5. Myślę jednak, że większość tego nie zauważy – trzeba być naprawdę mocno wyczulonym na takie rzeczy, by dostrzec różnicę.

Warto też wspomnieć, że czujniki urządzenia rozpoznają wszystko, co się dzieje z głową – jakieś ruchy kamery mogą się więc pojawić, gdy na chwilę się podrapiemy po twarzy, a czasem nawet gdy się otwiera buzię przy mówieniu. Palenie również będzie powodować różne niekontrolowane ruchy w kokpicie.

Osobna kwestia to cena. Tobii Eye Tracker 5 kosztuje normalnie 280 euro (ok. 1180 zł). Zdecydowanie warto polować na oficjalne promocje, gdzie można go nabyć za ok. 220 euro (ok. 925 zł). Za niemal tyle samo można dostać na Amazonie oryginalny TrackIR. Producent pod pewnymi warunkami zapewnia możliwość zwrotu towaru w ciągu 14 dni, gdyby jednak nam nie odpowiadał.

Tobii przychodzi w opakowaniu adekwatnym do ceny produktu premium.

Dla kogo jest Tobii Eye Tracker 5?

Czy zatem Tobii Eye Tracker 5 można komuś polecić przy konkurencji TrackIR i przede wszystkim znacznie tańszych zamienników TrackIR opartych na kamerze PS3? Na pewno osobom, które nie lubią grać w headsetach, czapkach, opaskach z diodami na głowie. Doceni go także każdy, kto podczas grania musi / lubi często wstawać od biurka – nie trzeba wtedy „odpinać” się z żadnego sprzętu, kabli.

Tobii Eye Tracker to również idealne, i często jedyne, rozwiązanie dla osób, które z jakichś zdrowotnych powodów mają utrudnione swobodne ruchy głową. Wtedy zbawieniem jest kontrolowanie ekranu samym wzrokiem – tego w konkurencyjnych urządzeniach nie znajdziemy.

Tobii Eye Tracker 5

Zalety:

  • komfort użytkowania! nie trzeba sobie nic nakładać na głowę – swobodne wstawanie od komputera
  • podłączenie jednym kablem USB
  • dyskretnie wtapia się ramkę monitora
  • łatwa konfiguracja (w większości tytułów)
  • opcjonalna funkcja śledzenia wzroku
  • rozwiązanie dla osób, które nie mogą swobodnie poruszać głową ze względów zdrowotnych

Wady:

  • wysoka cena
  • (dla niektórych) zauważalnie mniejsza płynność ruchu kamery
  • problematyczna konfiguracja w MSFS

2 Replies to “Tobii Eye Tracker 5 – recenzja urządzenia do śledzenia ruchów głowy”

    1. Nie wiem czy dobre, dużo zależy od własnych odczuć, eksperyemntuje jeszcze:
      Eye tracking off
      Head Rotation
      Yaw – 130 limit
      Sensitivity 2,95
      Curve Strenght 0,24
      Midpoint 0,50

      Pitch- 90 limit
      Sensitivity 1.94
      Curve Strenght 0,38
      Midpoint 0,50

      Roll 90 limit
      Sensitivity 1
      Curve Strenght 0,65
      Midpoint 0,50

      Head Position
      X Axis
      Limit 94
      Sensitivity 0.75
      Curve Strenght 0,30
      Midpoint 0,50

      Y Axis
      Limit 417 góra / -457 dół
      Sensitivity 2.56
      Curve Strenght 0,36
      Midpoint 0,50

      Z Axis
      Limit 470
      Sensitivity 2.75
      Curve Strenght 0,30
      Midpoint 0,50

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *