Wprowadzenie i ciekawostki – poradnik F-15E Strike Eagle

McDonnell Douglas F-15E Strike Eagle to amerykański dwumiejscowy, dwusilnikowy myśliwiec wielozadaniowy, który wszedł do służby w 1988 roku. Jest zmodyfikowaną wersją myśliwca przechwytującego F-15C Eagle, przystosowaną głównie do precyzyjnych ataków na cele naziemne daleko za linią wroga, bez konieczności wspomagania przez eskortę myśliwską i samoloty walki elektronicznej. W Afganistanie F-15E zaczął brać czynny udział również przy wsparciu jednostek na ziemi w misjach CAS.

F-15E odróżnia się od wersji C dwumiejscowym kokpitem jak w treningowej wersji D – ale z tyłu siedzi operator uzbrojenia WSO – Weapon System Officer (wymawiaj: „Wizzo”) z dodatkowym zestawem czterech ekranów MFD i dwóch drążków do ich obsługi. Konstrukcja kadłuba jest praktycznie taka sama, jak w wersji treningowej D. Powierzchnia skrzydeł razem z kadłubem na tym samym poziomie jest tak ogromna, że piloci i obsługa nazywają ją „latającym kortem tenisowym”.

Najbardziej rzucającą się w oczy różnicą, oprócz podwójnego kokpitu, są konforemne zbiorniki paliwa CFT po bokach wlotów silników. Mieszczą 2800 litrów, co pozwala wydłużyć lot o około godzinę. Można także podwiesić pod nie dodatkowe uzbrojenie. Strike Eagle wyróżnia się unikatowym w US Air Force, jednolitym, ciemno-szarym kolorem Ghost Grey.

Latanie bez komputera

F-15E Strike Eagle jest samolotem BEZ systemu fly-by-wire. Oznacza to, że lata bardzo „analogowo”. Sterowanie nie jest tak precyzyjne, jak w F-16C i F/A-18C, wymaga sporo trymowania – zwłaszcza po starcie i zwolnieniu bomb. Jest też bardziej wymagający podczas lądowania i latania precyzyjnego w formacji oraz tankowaniu.

Mudhen

W światku lotników USAF F-15E Strike Eagle ma nieoficjalny przydomek „mudhen”, co w polskim tłumaczeniu oznacza ptaka – łyskę amerykańską – podobną do kaczki, ale z innej rodziny chruścieli. Ma ona taki sam, ciemno szary kolor i jest dość pękata. Jej wygląd oraz obyczaje skojarzyły się właśnie z F-15E wykonującym misje ataków na cele naziemne, często przy lotach na niskim pułapie. Piloci jasno szarej, myśliwskiej wersji C z kolei nazywają samolot „ciemną stroną (mocy)” – The Dark Side, a o pilotach przechodzących z C na E mówi się, że „przechodzą na ciemną stronę”.

F-15E Strike Eagle określa się jeszcze mianem „bomb bus” lub „bomb truck” (autobus / ciężarówka z bombami) z powodu jego nieprzeciętnych możliwości w liczbie przenoszonych bomb. Dzięki zaczepom na konforemnych zbiornikach paliwa w sumie można podwiesić 15 bomb wszelkiego rodzaju.

Konstrukcja dwumiejscowego F-15D zadziwiła cały świat lotnictwa 1 maja 1983 roku, gdy izraelski pilot zderzył się z A-4 w trakcie symulowanej walki powietrznej. Po tym jak samolot wpadł w korkociąg, pilot Zivi Nedivi włączył dopalacz i zdołał wyprowadzić maszynę z krytycznej sytuacji, a następnie wylądować normalnie na pasie. Przez cały lot awaryjny ani on, ani nawigator nie widzieli, co stało się z prawą stroną po kolizji przez chmurę uciekającego paliwa. Gdy w końcu otwarli kabinę, okazało się, że F-15D nie miał całego prawego skrzydła. Samolot mimo to zdołał lecieć i wylądować. Zivi Nedivi stwierdził potem, żeby gdyby widział zakres zniszczeń, od razu by się katapultował. Był bardzo zdziwiony, że samolotem dało się w ogóle lecieć w taki stanie. 

Historia

Wdrożony do służby w 1976 roku następca F-4 Phantom –  F-15C – miał jedną dużą wadę – nie był przygotowany do ataków na cele naziemne. Firma McDonnell Douglas przewidziała, że USAF w końcu zacznie na poważnie rozważać zastąpienie starzejących się F-111 i pozostałej floty starych Phantomów. Na własną rękę więc zaczęto prace nad nową wersją F-15, skupiając się tym razem nad wyposażeniem go do precyzyjnych nalotów bombowych. Gdy w 1978 roku USAF rozpoczęło projekt Tactical All-Weather Requirement Study, firma miała już gotową propozycję w postaci F-15E, która okazała się lepsza od opcji dalszych zakupów F-111. Rok później rozpoczęto ścisłą współpracę z firmą Hughes nad zwiększeniem możliwości ataku celów naziemnych w „piętnastce”.

W 1981 roku ogłoszono w końcu program Enhanced Tactical Fighter, mający wyłonić następcę F-111. W szranki stanęły F-15E, mocno przebudowany F-16XL i ponoć również Panavia Tornado, którego nikt nie brał na poważnie, ze względu na europejskie korzenie oraz brak zdolności do walk powietrznych i zwalczania myśliwców. F-15E wygrało w przedbiegach dzięki niższym kosztom projektu oraz bardziej przyszłościowej i rozwojowej konstrukcji z dwoma silnikami, które zwiększały szanse przetrwania maszyny na polu walki. Decyzję podjęto w 1984 roku, a w 1988 pierwsze egzemplarze weszły do służby. Oprócz Stanów Zjednoczonych, Strike Eagle używany jest w siłach powietrznych Korei Południowej, Izraela, Kataru, Arabii Saudyjskiej i Singapuru.

Obecnie konstrukcja F-15 jest własnością koncernu Boeing, który rozwija ją w najnowszej wersji F-15EX Eagle II. 

Uzbrojenie i wyposażenie

F-15E Strike Eagle przenosi najwięcej uzbrojenia powietrze-ziemia ze wszystkich samolotów US Air Force. Jest przystosowany do praktycznie każdego rodzaju broni z wyjątkiem pocisków antyradarowych HARM. Harpoony były dostępne w wersjach eksportowych, a w USAF są częścią uzbrojenia najnowszej wersji F-15EX Eagle II. W misjach bojowych nie używa się rakiet niekierowanych HYDRA, choć teoretycznie samolot może je przenosić. W samolocie często stosuje się też konfigurację niesymetryczną, z różnym uzbrojeniem po każdej stronie.

Uzbrojenie F-15E Strike Eagle może się składać wyłącznie z pocisków powietrze-powietrze, jednak to nie do tej roli został stworzony. Może ją pełnić „w razie potrzeby”.

F-15E ma te samo działko M61, co w wersji myśliwskiej C, jednak kokpit WSO i inne ograniczenia wymusiły zredukowanie ilości amunicji o połowę, do 500 sztuk. Nie zmieniono też pozycji działka, które jest skierowane o 2 stopnie w górę od osi samolotu, co w myśliwcach F-15C ułatwia celownie w walkach powietrznych. Piloci F-15E musieli przez to wypracować nieco inne taktyki atakowania celów naziemnych, które przebiegają choćby przy nurkowaniu pod większym kątem.

Obok tego F-15E przenosi zarówno pociski powietrze-powietrze AIM-9 i AIM-120 (kiedyś AIM-7) oraz całą gamę pocisków i bomb do atakowania celów naziemnych. Są to bomby: Mk.82, Mk.82 Snakeyes i Air, Mk.83, Mk.84, GBU-10, GBU-12, GBU-24, GBU-27, GBU-28, CBU-87, CBU-97, CBU-107, BLU-107 Durandal, bomby JDAM, GBU-39 SDB, pociski JSOW, JASM, Maverick. Wiele z nich będzie dostępnych w symulatorze DCS F-15E.

Bomby BLU-107 Durandal to specjalna broń przeznaczona do niszczenia pasów startowych. Bomby nie rozpryskują się – najpierw opadają na spadochronach, a następnie za pomocą silników rakietowych wbijają się w asfalt i eksplodują pod ziemią, by spowodować głębokie kratery na pasie, których naprawa trwa o wiele dłużej.

Istotnymi elementami jego wyposażenia są:

  • radar AN/APG-70 z trybem cyfrowego mapowania terenu przed samolotem, znacznie przewyższającego jakością te w F-16C i w F/A-18C

  • TEWS –  Tactical Electronic Warfare System – zintegrowane środki przeciwdziałania z wyrzutnią chaff i flar, odbiornikiem RWR, zakłócaczem radaru

  • zasobnik LANTIRN składający się z zasbonika nawigacyjnego AN/AAQ-13 i zasobnika celowniczego AN/AAQ-14. Ten pierwszy zawiera kamerę FLIR, która pozwala obserwować teren przed samolotem bezpośrednio na HUDzie i dzięki temu latać nocą bez gogli noktowizyjnych

  • Zasobnik celowniczy AN/AAQ-14 to kamery FLIR i laser umożliwiające precyzyjne rażenie celów bronią kierowaną. To stary model, więc nie posiada kamery telewizyjnej – tylko na podczerwień. Z czasem pojawi się zasobnik LITENING i SNIPER.

Operacje bojowe

Samoloty F-15E Strike Eagle zyskały zdolność bojową 30 września 1989 roku w 336. dywizjonie 4th TFW, stacjonującym w bazie Seymour Johnson w Północnej Karolinie. Kiedy rok później przyszedł rozkaz udania się do Arabii Saudyjskiej i rozpoczęcia operacji Pustynna Tarcza, wiele załóg i innych dywizjonów znajdowało się wciąż w okresie przejściowym przezbrajania ze starych Phantomów. Pustynna Burza w styczniu 1991 roku była pierwszym testem bojowym Strike Eagle.

W czasie wszystkich misji F-15E zestrzeliły tylko jeden wrogi statek powietrzny – śmigłowiec Mi-24, co podkreśla charakter tego samolotu przeznaczonego do ataków na cele naziemne. Przez całą operację Strike Eagle wykonały setki misji atakując wyrzutnie SCUD, czołgi, zaparkowane samoloty i domniemane miejsca przebywania Saddama Hussaina.

Dwa F-15E zostały stracone w wyniku ognia nieprzyjaciela. W pierwszym przypadku była to niezwykle trudna misja w terenie, w którym roiło się od baterii SA-3, SA-6, SA-8 i Roland – załoga zginęła. Drugie zestrzelenie przez rakietę SA-2 zakończyło się katapultowaniem załogi. Pilot i wizzo ukrywali się przez kilka dni, a misja ratunkowa nie została wysłana przez niedokładną identyfikację swojej osoby przez jednego z lotników. Obu schwytano krótko później do niewoli.

F-15E brały udział w operacji na Bałkanach, wylatując ponad 2500 misji. Podczas operowania z bazy Aviano we Włoszech typowe misje zajmowały często ok. 7,5 godziny z dwoma tankowaniami w powietrzu. Główną bronią F-15E były wtedy bomby z napędem rakietowym AGM-130, by zwiększyć dystans do atakowanych celów. Po zestrzeleniu F-117 nad Bośnią USAF miało duży respekt przed wyrzutniami manpad i SAM.

Kolejne misji bojowe F-15E przyszły wraz z działaniami w Afganistanie i później w Iraku. 4 marca 2002 roku F-15E wzięły udział w słynnej bitwie o grań Robertsa na wzgórzu Takur Ghar. W wyniku zestrzelenia śmigłowca MH-47 z Rangersami lecącymi na pomoc oddziałowi Navy Seals, wielu żołnierzy utknęło na górze przyszpilonych ogniem talibów. Po rozpaczliwej prośbie o pomoc, z misją CAS przyleciały F-15E zrzucając bomby kierowane laserem oraz strzelając z działka niemal metry od pozycji sojuszników. Od tego momentu F-15E zaczęto znacznie częściej wykorzystywać do misji CAS, a piloci musieli się nauczyć precyzyjnego używania działek.

Podczas operacji w Iraku w 2003 roku, Strike Eagle’om przypisuje się zniszczenie 60% sił Gwardii Republikańskiej i 65 zaparkowanych samolotów MiG. F-15E brały czynny udział w Libii oraz operacji Inherent Resolve przeciw państwu islamskiemu. W bojowych misjach swoje „piętnastki” używał również Izrael oraz Arabia Saudyjska. 

DCS F-15E Strike Eagle – dziedzictwo

Duże poruszenie i spore emocje, jaki budzi moduł DCS F-15E Strike Eagle, zwłaszcza przed premierą, nie wzięły się znikąd. To właśnie ten samolot był dla wielu starszych dziś fanów symulatorów furtką do świata wirtualnego latania, dzięki rewelacyjnym w swoim czasie tytułom: serii F-15E Strike Eagle od studia MicroProse oraz Jane’s F-15 od Electronic Arts. Produkcje te ukazały się w latach:

  • MicroProse F-15E Strike Eagle – 1984 (wersja Atari 8 bit)
  • MicroProse F-15E Strike Eagle II – 1989
  • MicroProse F-15E Strike Eagle III – 1992
  • Jane’s F-15 – 1998

W każdym wypadku pozycje te uchodziły wzór symulatora lotniczego, zarówno pod względem realizmu, jak i oprawy graficznej, choć z oczywistych powodów pierwszej dwójce tytułów znacznie bliżej było do gry zręcznościowej. Wszystkie te gry łączą kultowe postacie twórców gier komputerowych: F-15E od MicroProse to dzieło Sida Meiera (tego od Piratów i Cywilizacji), druga część powstała przy współpracy z Andy Hollisem, który stoi zarówno za trzecią częścią, jak i wersją od Jane’s, bo po upadku MPS przeniósł się do Electronic Arts. Inne studia nie podjęły tematu F-15E Strike Eagle na poważnie ani równocześnie, ani w późniejszych latach – aż do teraz i modułu studia Razbam. Na nową wersję czekaliśmy więc równo ćwierć wieku – 25 lat.

F-15E III i Jane’s F-15 pozwalały wziąć udział w słynnej operacji Pustynna Burza – do F-15E SE II kampania ta została dodana w 1991 roku jako pakiet dodatkowych misji. Dwa ostatnie tytuły wyróżniały się niezwykłym realizmem – realistycznym odtworzeniem kokpitów pilota i wizzo oraz symulacją awioniki, łącznie z mapowaniem terenu na radarze. Wersja CD gry F-15E SE III zawierała kilkunastominutowy film instruktażowy o samolocie.

Ewolucja grafiki kokpitu F-15E Strike Eagle na przestrzeni lat:

MicroProse F-15E Strike Eagle

MicroProse F-15E Strike Eagle II

MicroProse F-15E Strike Eagle III

Jane’s F-15

DCS F-15E Strike Eagle by Razbam

Ściągnij wersję PDF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *